Festiwal Indii



Witajcie:) wróciłam!

NA wakacjach było cudownie ,pogoda się udała ! Piękne słońce plaża och uwielbiam Polskie morze!!

Gdy przyjechałam do Kołobrzegu okazało się że jest festiwal Indii więc za nic nie mogłam przepuścić tego wydarzenia ! Festiwal był bajeczny taki kolorowy wszyscy uśmiechnięci no po prostu SUPER!Na festiwalu były różne namioty ,ale najbardziej zaciekawił mnie namiot w którym można było skosztować wegetariańskich jak i wegańskich smakołyków - kosztowałam było pycha, młoda zachwyciła się chlebkiem papadam i ciastkiem :)mnie tam wszystko smakowało ! Był też możliwość spróbowania swoich sił w jodze i tego też nie odpuściłam nawet młoda postanowiła się trochę powyginać :)Joginka która to prowadziła nie była polką ale siedział przy niej tłumacz jednak dla mnie było to bez znaczenia , było powitanie słońca (Suryanamaskar),każdy również mógł spróbować zrobić mostek (Urdhva dhanurasana) , przyjmowaliśmy również pozycję wojownika :) jak tylko kolano pozwoli mi na powrót do jogi będę ją praktykować, bo tęskno mi za tymi wszystkimi asanami. Polecam jogę każdej osobie nie ważne w jakim wieku jest i w jakiej kondycji ma swoje ciało !! Patrząc na ostatnie moje posiłki na wakacjach trochę odpuściłam "surówkę"ale staram się z każdym dniem jeść mniej gotowanych a więcej surowych, jak coś wymyślę w kuchni do jedzenia na pewno podzielę się z wami, ale słuchając Alani będę się zdawać na intuicję jak i na prostotę. 








Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kluski na parze inaczej

Cynamonem pachnący